Nie trzeba robić 10 000 kroków dziennie. Dla zdrowia serca wystarczą małe rzeczy
Czy naprawdę potrzebujemy codziennie robić 10 000 kroków i ćwiczyć intensywnie kilka razy w tygodniu, aby być zdrowym i aktywnym fizycznie? Być może taka rekomendowana liczna kroków jest zbyt wygórowana, bo zamiast motywować - demotywuje, bo statystyki są dość smutne. Ponad 1/3 Polaków po incydencie sercowym na nie rusza się prawie wcale. A wystarczyłoby nawet 10 minut spaceru - przekonują eksperci. Jakie znaczenie ma liczba kroków dla serca? I ile chodzić by być zdrowszym? Lekarze odpowiadają.
Czy naprawdę trzeba codziennie robić 10 000 kroków, żeby zadbać o serce? Dobra wiadomość brzmi: nie trzeba! Eksperci kardiologii przekonują, że zdrowie serca zaczyna się od realnych celów i drobnych nawyków, które można wpleść w codzienne życie - bez presji, bez wyrzutów sumienia, z myślą o własnym komforcie.
Raport "Czy Polacy znają przepis na dobre życie?" pokazuje, że aż 34 proc. osób po incydencie sercowym nie podejmuje żadnej aktywności fizycznej. To sygnał, że pora przestać traktować ruch jak wyczyn - i zacząć traktować go jak naturalny element każdego dnia.
Aktywność fizyczna to jedna z najskuteczniejszych metod ochrony przed chorobami serca, a także sposób na powrót do zdrowia po przebytym zawale czy innych incydentach kardiologicznych. Ruch poprawia krążenie, reguluje ciśnienie, obniża poziom stresu i poprawia nastrój.
- Regularna, nawet umiarkowana aktywność fizyczna znacząco zmniejsza ryzyko choroby niedokrwiennej serca. Ale kluczowe jest, aby dobrać ćwiczenia do swoich możliwości i robić to systematycznie - tłumaczy prof. Ryszard Piotrowicz z Narodowego Instytutu Kardiologii.
Jeszcze przed paroma laty informowano, że jedynie robiąc 10 000 kroków dziennie, możemy zadbać o zdrowie. Ale należy pamiętać, że to raczej symboliczny cel niż naukowy standard. W rzeczywistości, dla wielu osób - szczególnie starszych lub zmagających się z chorobami - już 4-5 000 kroków dziennie wystarczy, by poprawić stan zdrowie. Liczy się każdy ruch.
- Jeśli uznamy, że ruch to białe paski, a bezruch - czarne, to każdy człowiek powinien być jak zebra. Bo każdy krok się liczy - dodaje prof. Piotr Jankowski, gerontokardiolog.
Dla większości osób z chorobami serca najlepsze są ćwiczenia o umiarkowanej intensywności - takie, podczas których oddech się pogłębia, ale nadal można swobodnie rozmawiać. Ważne, by słuchać swojego ciała, robić przerwy, kiedy to potrzebne.
Nie musisz od razu biegać maratonów. Zamiast tego:
- Zacznij dzień zdrowo. Rozciągnij się rano przy otwartym oknie.
- Ruszaj się przy okazji - podczas gotowania, sprzątania, rozmowy telefonicznej. Zrób 10 przysiadów podczas gotowania wody na herbatę.
- Spaceruj - chociaż przez 10 minut dziennie. Wybierz spacer po obiedzie zamiast drzemki.
- Zastosuj metodę małych kroków. Wchodź po schodach, zamiast jechać windą. Wysiądź przystanek wcześniej. Zaparkuj dalej od sklepu.
- Wybieraj aktywność, którą lubisz - bo przyjemność zwiększa szanse, że zostaniesz w ruchu na dłużej.
Wysiłek fizyczny nie tylko poprawia pracę serca - działa też na mózg. Poprawia pamięć, koncentrację, nastrój, a nawet zmniejsza ryzyko depresji. To ważne, bo dobre samopoczucie psychiczne jest równie istotne jak zdrowe tętnice.
Źródło: www.kardioprotekcja.pl
CZYTAJ TAKŻE:
Wskazano, jak chodzić, by wzmocnić serce. Ważna nie liczba kroków, a tempo marszu
Spala nawet 400 kcal w pół godziny. Najprzyjemniejszy sposób na odchudzanie
Poprawia kondycję, nastrój, uzupełnia witaminę D. Pięć korzyści zdrowotnych prac w ogródku